Uczniowie naszej szkoły po raz  trzeci wzięli udział w akcji BohaterON – włącz historię, który ma na celu upamiętnienie i uhonorowanie uczestników Powstania Warszawskiego poprzez wysłanie im bezpłatnych kartek dystrybuowanych na terenie całego kraju. Projekt Fundacji Sensoria ma edukować Polaków, bazując na historiach Powstańców, wzmacniać poczucie tożsamości narodowej, krzewić postawy patriotyczne oraz budować wrażliwość społeczną. Nazwa akcji stanowi połączenie dwóch słów – polskiego „bohater” oraz angielskiego „ON”, czyli „włączyć”. Napisaliśmy łącznie 77 kartek.

Nie tylko uczniowie odwiedzają ważne dla polskiej historii miejsca, również nauczyciele poszukiwali śladów polskości we LWOWIE.

Miasto przepiękne, zauroczyło nas od pierwszego spojrzenia.Kamieniczki, ratusz, kawiarenki we wszystkich zakątkach miasta. Odwiedziliśmy Cmentarz Orląt Lwowskich, który znajduje się w południowo-wschodniej części Cmentarza Łyczakowskiego.

Po uroczystości z okazji Dnia Edukacji Narodowej rozpoczęliśmy coroczny jesienny festyn. Było z czego wybierać, kto chciał wypięknieć- wypiękniał, kto chciał posmakować- posmakował...Jadła, łakoci, napoju pełno, jak w czasie obchodów dziadów ( zbiór rytuałów, obrzędów i zwyczajów związanych z obcowaniem żywych ze zmarłymi)- tylko konsumenci zdecydowanie bardziej żywi. Nagrody za konkurencje sportowe wręczałam w kosmetycznych rękawiczkach, bo kremy i balsamy jeszcze nie wsiąkły...Cała szkoła w jesiennych ozdobach, bukietach i plakatach- każdy chciał wygrać, aż jurorkę Basię rozbolała głowa od sugerowania i przekupywania, kto najlepszy. Wszyscy byli świetni. Mnie zachwyciła praca Pani Katarzyny Witek- walizka pełna jesiennych smakołyków. Brawo!

Przyznam się- zjadłam jedno jabłko z jesiennych dekoracji, wyglądało tak pięknie.

Po zjedzeniu łakoci, uczestnicy festynu mogli pograć w gry zespołowe i wygrać nagrody- które również można było zjeść, zatem kulinarne perpetuum mobile...

                         "Witajcie, witajcie goście mili

                                                    Dobrze żeście tak licznie przybyli."

Takimi słowami rozpoczął się tegoroczny apel z okazji Dnia Edukacji Narodowej w Szkole Podstawowej w Drogoszach. Postanowiliśmy bawić się na wesoło, wykorzystując ludowe piosenki, przyśpiewki i okrzyki, ale też teksty z dramatu Stanisława Wyspiańskiego "Wesele".  Dzięki uprzejmości Pani Janiny Gawrewicz dzieci mogły wystąpić w ludowych strojach. Na sali zrobiło się radośnie, ale i rzewnie, bo gdzie te czasy, kiedy śpiewano, darto pierze i spotykano się, aby pośpiewać, pożartować i przede wszystkim pobyć z sobą:

"U nas w szkole taka wolność bywa,

      Że się jeden drze, drugi beczy, trzeci śpiewa,

       Wiesz i to, że przy głośnej i cudnej kapeli

      Każdy się grać i każdy zaśpiewać ośmieli."

Taka jest nasza szkoła, każdy ma prawo walczyć o swoją odrębność, jednak nigdy kosztem drugiego człowieka. Trudne zadanie być jednostką i równocześnie częścią grupy. Na scenie z małych artystów indywidualistów narodził się zespół,  który wspólnie wyśpiewywał ludowe nuty.

W dniu 30.09.2018r. wzięliśmy udział w turnieju piłki siatkowej "Jesień na sportowo" organizowanym na hali widowiskowo-sportowej w m. Korsze. Na starcie zawodów stanęło 6 zespołów - Bartoszyce, Mrągowo, Gdańsk, Korsze, Farmer Kętrzyn oraz LUKS Iskra Drogosze. Rozgrywki odbyły się systemem " każdy z każdym ".

Wyniki naszej drużyny przedstawiają się następująco :

LUKS Iskra Drogosze - Gdańsk 2:1

LUKS Iskra Drogosze - Farmer Kętrzyn 2:1

LUKS Iskra Drogosze - Bartoszyce 0:2

LUKS Iskra Drogosze - Mrągowo 0:2

LUKS Iskra Drogosze - Korsze 2:0

Osiągnięte rezultaty poszczególnych meczów pozwoliły nam zająć trzecie miejsce w klasyfikacji końcowej turnieju.

Końcowa klasyfikacja turnieju:

1 Mrągowo

2 Bartoszyce

3 LUKS Iskra Drogosze

4 Gdańsk

5 Korsze

6 Farmer Kętrzyn

Dziękujemy organizatorom za zaproszenie i czekamy na następne.

   26 września uczniowie z klas 0 - III wybrali się na wycieczkę do remizy strażackiej w naszej miejscowości.

Dzięki życzliwości Druha Kamila Łastówki dzieci mogły z bliska obejrzeć wóz strażacki i sprzęt pożarniczy.  Dowiedziały się w jakich okolicznościach należy wzywać straż pożarną i że strażacy nie tylko gaszą pożary, ale również są wzywani do wypadków samochodowych.

Jak zawsze największe zainteresowanie wzbudził wóz strażacki. Uczniowie z bliska mieli możliwość podziwiać jego wyposażenie. Przez chwilę wszyscy uczestnicy wycieczki poczuli się jak strażacy, przymierzając hełm strażacki i umundurowanie. W czasie rozmów z Druhem dzieci wykazały się umiejętnością prawidłowego posługiwania się numerem alarmowym 998 oraz potrafiły wskazać sytuacje, w których należy wezwać straż pożarną.

Na koniec dużo emocji wzbudziło włączenie  sygnałów dźwiękowych z wozu strażackiego.

Po wycieczce, wszystkie dzieci zgodnie przyznały, że praca strażaka, mimo iż jest wyjątkowo trudna i odpowiedzialna, bardzo im się podoba.

Składamy serdeczne podziękowania Druhowi Kamilowi za umożliwienie naszym uczniom poznania zawodu strażaka z bliska.

Jak powszechnie wiadomo, w kalendarzu jest takie święto, kiedy młodsze i starsze dziewczyny mogą swoim kolegom sprawić niespodziankę. Podobnie jak w ubiegłym roku, nie zapomniałyśmy o klasowych dżentelmenach. Były laurki, życzenia, wspólna zabawa, drobne upominki oraz babeczki i ciasteczka przygotowane przez jedną z mam (dziękuję, Pani Małgosiu) z lukrowymi inicjałami każdego chłopca. Niestety, nie zdążyłam zrobić zdjęcia, bo sami rozumiecie… zbyt szybko zniknęły.

28 września w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej w Drogoszach odbył się Powiatowy Turniej Gier i Zabaw klas I-III. Organizatorem sportowych zmagań była pani Dyrektor Ewa Bilska i LUKS „Iskra” Drogosze.

Gościliśmy drużyny ze: Szkoły Podstawowej w Kruszewcu, Szkoły Podstawowej w Garbnie, Szkoły Podstawowej z Mołtajn, Szkoły Podstawowej ze Srokowa, Szkoły Podstawowej nr 5 z Kętrzyna. Każda składała się z 10 uczniów, 2 rodziców i opiekuna.

Naszą ekipę reprezentowali uczniowie: Filip, Klaudia, Dominika, Jowita, Tomasz, Błażej, Oliwia, Dominika, Rafał i Dominik, rodzice Pani Joanna Tukajło i Pan Grzegorz Seges oraz w roli opiekuna Marta Kromplewska.

Celem rozgrywek było promowanie zdrowego stylu życia i aktywności fizycznej, przy jednoczesnej integracji i świetnej zabawie. Każda z 6 drużyn naszego powiatu zmagała się z 10 konkurencjami, m.in. był ruchomy kosz, wyścigi pająków z piłką, „sadzenie ziemniaków”, sztafeta z szarfą, skoki. Najtrudniejsze jednak zmagania były przygotowane rodzicom i opiekunom: nakładanie krążków na tyczki, slalom w parze, toczenie czterech piłek…. Tak, Pan Mirosław zna się na „robocie”. Nie było łatwo, oj nie, rywalizacja w dobrym tego słowa znaczeniu, była zacięta. Przeciwnicy bardzo dobrzy. Każdy zawodnik młodszy czy starszy walczył dzielnie o każdą sekundę czy centymetr pokonując własną tremę. Przy gorącym dopingu naszych kolegów i koleżanek ukończyliśmy turniej zajmując I miejsce. Bardzo dziękujemy przybyłym Nauczycielom, Uczniom, Rodzicom za przyjęcie naszej inicjatywy i sportową rywalizację.

Jesień, jesień, jesień…. Czas na przypomnienie i utrwalenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i pieszym. Zaproszenie od najmłodszych przyjął młodszy sztabowy Pan Zbigniew Stanicki –dzielnicowy Powiatowej Komendy Policji w Kętrzynie. Zanim dzieci zaczęły zadawać pytania, Pan policjant omówił zagrożenia związane z niewłaściwym poruszaniem się po drogach, zwrócił uwagę na to, w co powinien być wyposażony rower oraz w jaki sposób poruszając się dwuśladem, pokonywać pasy. Przypomniał również o obowiązku noszenia elementów odblaskowych, zwłaszcza po zmroku, i o konsekwencjach ich braku. Aby słowa poprzeć czynem obdarował wszystkich uczniów kolorowymi odblaskami. DZIĘKUJEMY!

W czasie wakacji Pani Magdalena Bartnikowska odwiedziła swój ulubiony zakątek na mapie świata- Afrykę. Nie pojechała tam odpoczywać, lecz pomóc innym dzieciom w zdobywaniu wykształcenia, razem z sobą wzięła nasze piłki (akcja charytatywna), by je przekazać tamtejszym uczniom. Oto wiadomość, którą otrzymaliśmy:

Witam,

Piłki nożne zawiozłam osobiście do Angoli. Piłki trafiły między innymi do dzieci ulicy i do szkół. Przesyłam kilka zdjęć. Na jednym zdjęciu są chłopcy z piłkami, które zrobili sobie sami. 

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję bardzo. Wasza szkoła ma swój udział w radości dzieci i młodzieży z Czarnego Lądu.

Magda Bartnikowska

Przyjrzyjcie się uważnie zdjęciom…… Następna akcja przed nami.:)

Kolejny raz przyszło nam rozpocząć całoroczne zmagania ze szkołą. Dzień zaczęliśmy od mszy św. w Kościele Matki Boskiej Ostrobramskiej w Drogoszach, modląc się za Nas, Naszych Bliskich, Nauczycieli i TYCH, dzięki którym mamy wolną ojczyznę- za bohaterów poległych w czasie II wojny światowej. Ksiądz kanonik Andrzej Drożdżal i ksiądz Paweł Kacprzak pomyśleli, żeby uroczysta chwila w kościele pełna była refleksji o żołnierzach zmagań wojennych 1939-1945. Taki sam nastrój stworzył prowadzący inauguracyjny apel Pan Andrzej Buńko.Minutą ciszy i hymnem uczciliśmy pamięć walczących, ale też i cywilnej ludności z tamtych lat, której przyszło żyć w tak trudnych czasach.

Uczniowie dowiedzieli się o przydziale wychowawstw, zmianach kadrowych i czekających ich w nowym roku szkolnym niespodziankach. O rok starsi rozpoczęliśmy nowy rok z nadzieją, że nie będziemy sobie wzajemnie utrudniać szkolnego życia

Autokary będą w Waszych miejscowościach jak w poprzednim roku:

7:17 - Frączkowo

7:18 - Skandawa (stacja)

7:24 - Piskorze

7:28 - Skandawa

7:36 - Modgarby

7:40 - Krymławki

7:45 - Radosze

7:47 - Radosze (wieś)

8:00 - Drogosze

8:05 - Wilkowo Małe

8:10 - Garbnik

8:15 - Kąpławki

8:20 - Pomnik

8:25 - Parys

8:00 - Solkieniki

8:08 - Garbno

8:16 - Silginy

8:19 - Kelikiejmy (kolonia)

8:21 - Krelikiejmy

8:26 - Kolwiny

8:30 - Drogosze (stacja)

Pamiętajcie o stroju galowym !

W warsztatach wzięły udział dzieci w wieku 6-11 lat oraz ich rodzice. Po przywitaniu się i podaniu celów spotkania przeszliśmy do ćwiczenia integracyjnego. Była to zabawa z kłębkiem wełny "Plątaninka". Każde dziecko łapało kłębek, podawało swoje imię, a potem cechę, której nazwa zaczynała się pierwszą literą ich imienia. Kolejne zadanie polegało na ułożeniu z liter hasła SŁOWNIK DOMOWY innych wyrazów. Potem przyszedł czas na pracę z ilustracjami. Dzieci dopasowywały hasła do ilustracji. Następnie przeczytane zostały wiersze z książki M. Rusinka oraz odbyła się rozmowa nt. słowostworów. W zabawie "WYNALAZKI SŁOWNE" dzieci układały z puzzli banalne słowa. Po tym zadaniu uczestnicy poznali wiersze i obrazki z książki "BASIA...". W warsztatach plastycznych każda rodzina otrzymała karty pracy i materiały do stworzenia własnego SŁOWNIKA DOMOWEGO. Rodziny podawały po kilka słowostworów, wyjaśniały ich znaczenie i okoliczności, w jakich powstały. Każda rodzina wybrała po dwa najciekawsze rodzinne słowa. Następnie spisała je i stworzyła ilustrację do wybranych słów w słowniku. Na zakończenie uczestnicy zaprezentowali swoje prace. Rodzice byli bardzo zadowoleni z takich warsztatów, ponieważ po raz pierwszy odkryli, że z rodzinnych, dziecięcych zwrotów i powiedzeń można stworzyć słownik. Warsztaty były okazją do ciekawej zabawy i twórczą formą spędzenia wolnego czasu przez dzieci, tym bardziej, że są wakacje.

Od września nie będzie już z nami Pani Zosi Sznip- odchodzi na zasłużoną emeryturę. Będzie teraz biegać po łące z siatką na motyle i odpoczywać w cieniu tropikalnych palm.

Dziękujemy Pani Zosi za każdy dzień, każdy obiad, troskę wkładaną w posiłki uczniów i uśmiech, życzymy zdrowia i zasłużonego odpoczynku- natargała się produktów, garów, nazmywała naczyń. Czas, aby teraz ktoś zadbał o  Nią.

"Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy..."- cicho śpiewają Ci, którzy z lękiem niosą świadectwa do domu. Pamiętajcie, sukces czeka za rogiem, trochę pracy w następnym roku szkolnym i . A teraz odpoczywajcie-

"Pić, jeść, spać, jak Tamagotchi
Tylko pić, jeść, spać jak Tamagotchi
Tylko pić, jeść, spać jak Tamagotchi
Tylko pić, jeść, spać jak Tamagotchi
Tylko..."

Taco Hemingway "Tamagotchi"

W imieniu swoim i wszystkich Pracowników Szkoły Podstawowej w Drogoszach dziękuję za słowa wdzięczności i kwiaty.

"Bo nie ile masz się liczy, a ile potrafisz zmieniać
Do usłyszenia mam coś więcej niż te krótkie brawa..."

Miuosh "Ambicje"

Wspomnienia z zakończeniu roku klasy III gimnazjum ciągle mnie wzruszają. Spędziliśmy ze sobą 5 lat. Wiadomo, różnie bywało, ale teraz myślę o Was z uśmiechem na twarzy i delikatnym ukłuciem w sercu, że już wkrótce wrzesień, a Was z nami nie będzie...

Razem z Wami i Waszymi Rodzicami odczuwałam dumę, gdy odbieraliście zasłużone świadectwa ukończenia gimnazjum - najpierw te z czerwonym paskiem dla Martyny Bator, Weroniki Filipiuk, Emilii Kowalewskiej i Martyny Sobieskiej, a potem pozostałe - tak samo ważne i równie wyczekiwane. 

A potem trochę się zabawiliśmy - cieszę się, że złapaliście dystans i byliście spontaniczni. Maciej zapamiętał kwestię, Wiktoria naprawdę się zdenerwowała, chłopaki poszaleli z ciągnikami, a podczas spiewania było słychać nie tylko Emilkę. 

Potem przyszedł czas na pożegnanie - nawet najwięksi twardziele uronili kilka łez -  dziękuję Wam za wszystkie kwiaty i przepiękny prezent, zapomniałam, że byliście tak mali i rozkoszni.

A teraz "Lećcie dalej niezłomnie..."

Wasza wychowawczyni - Magda W.

20 czerwca był dniem oficjalnego pożegnania naszej zerówki. Dzieci zaprosiły na tę uroczystość Panią Dyrektor oraz swoje panie. Towarzyszyli im rodzice i inni członkowie ich rodzin. Starszaki, które po wakacjach, idą do szkoły żegnały zerówkę, to dla nich młodsi koledzy dedykowali program artystyczny – wspólnie śpiewali piosenki na pożegnanie i prezentowali wakacyjne inscenizacje. Na zakończenie uroczystości dzieci otrzymały z rąk Pani Dyrektor książki i dyplomy ukończenia zerówki. Rodzice otrzymali listy gratulacyjne z podziękowaniem za zaangażowanie i pracę. Był też czas na wspólną fotografię i na wyrażenie wdzięczności ze strony rodziców i dzieci.

Były życzenia, podziękowania, kwiaty (kosze kwiatów) a nawet łzy wzruszenia.

Dziękujemy dzieciom za ten wspaniały rok, Rodzicom za zaangażowanie i każdą chwilę, kiedy mogliśmy wspólnie rozmawiać i działać dla dobra naszych dzieci.

  Uczniowie klasy VII i II gimnazjum wyruszyli  najpierw do stolicy Wielkopolski- Poznania. Stereotypowe postrzeganie poznaniaków prawdododobnie związane jest z bliskim sąsiedztwem z Niemcami- od początku wycieczki widać porządek i przemyślane rozwiązania architektoniczne. Komunikacja miejska przyjazna turystom, radziliśmy sobie wyjątkowo sprawnie. Ostrów Tumski poznawaliśmy na dwa sposoby- z przewodnikiem i wirtualnie (Brama Poznania ICHOT). Bazylika Archikatedralna świętych apostołów Piotra i Pawła wraz ze Złotą Kaplicą to zachwycający zabytek oraz miejsce pochówku Przemysława II i Bolesława Chrobrego i Mieszka I. Obecna katedra powstała XIV-XV wieku. Zwiedziliśmy również jej podziemia. Piękne Stare miasto poznawaliśmy w atrakcyjny sposób, podzieleni na zespoły szukaliśmy określonych miejsc,(gra miejska Poznań QR code to poznawanie miasta z użyciem mobilnego Internetu). O 12:00 na środkowej wieżyczce ratusza zobaczyliśmy poznańskie koziołki. Uczyliśmy się przygotowywać marcińskie rogale, oczywiście później je zjedliśmy. Żal było wyjeżdżać, ale kolejny cel wyprawy to Toruń. Zamieszkaliśmy w starej kamienicy obok sklepu z toruńskimi piernikami. Zanim zaczęliśmy zwiedzać, szeleliśmy w świecie trampolin- Pan Andrzej skakał równie wysoko jak my. Byliśmy grzeczni, przestraszeni toruńskim osiołkiem. Figura osła nawiązuje do stosowanych w dawnym Toruniu kar za drobne i cięższe przewinienia, wymierzanych dla żołnierzy toruńskich sił zbrojnych. Miasto warte zobaczenia i zachwytu, przewodnik elokwentny i sympatyczny i wszyscy dla siebie mili. Na niebie górowały wieże kościołów- św. Jakuba, Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i Ratusza Staromiejskiego, a postać Mikołaja Kopernika dalej "zrośnięta" z historią miasta. No i pierniki...

Uczniowie kl. II i III byli na wycieczce rodzinnej w Galinach. Tradycyjnie i konsekwentnie po każdym ważnym wydarzeniu opisywali swoje wrażenia. 

Wycieczka oczami Jakuba Dulki z kl. II wyglądała tak: "11 czerwca uczniowie klasy II i III wraz z rodzicami pojechali do Galin. Galiny są koło Bartoszyc. W Galinach widzieliśmy konie, źrebięta, kozy, karmiliśmy kozy i osły, jeździliśmy wozem, graliśmy w zabawy: "pif-paf, powódź, promyczek przyjaźni, ludzie do ludzi. Byliśmy na spacerze, na dziedzińcu pałacu widzieliśmy armatę i wodospad. Byliśmy na placu zabaw i piekliśmy kiełbaski. W Galinach było bardzo dobrze i super."

Oliwia Bojko do swojego opisu dodała: "Było cudownie, gdy dzieci i rodzice bawili się ... Ta wycieczka była niesamowita." Natomiast Rafał Stacewicz napisał, że chciałby pojechać tam jeszcze raz. Całą eskapadę zakończyło zjedzenie przepysznych lodów. Cieszymy się, że pogoda była dla nas łaskawa, nawet zaświeciło słońce, mocno i gorąco.